Level 2. Boss.

Takie skojarzenia mam ostatnio. Nie długo sesja, a właściwie to już sesja. I jest troche jak w Super Mario Bros. Jak tylko pokonam złego Bowsera, króla Koopa’s 😉 A tam wyskoczy grzyb i powie mi, że to nie ten zamek i prawdziwy król Koopa jest w innym zamku… I dalej Level3. Ehhh….

A propos klasyków:

Nałogowcowi komputerowemu spadła na ulicy na głowę cegła.
– Tetris – pomyślał nałogowiec komputerowy.
– Nałogowiec – pomyślała cegła.
– Level 3 – pomyślał Bóg.


Posted

in

by

Tags: