Na Tatry. (z Olą)

Zakopane I – ogólnie na wakacjach.

Wróciliśmy! I było (w krótkich żolnierskich słowach) super!

Tak ja obiecywałem umieszczę trochę zdjęć Tatr i Zakopanego.I choć dużo osób twierdzi, że Zakopane to w pełni skomercjalizowane miasto, a ilość turystów na metr kwadratowy Tatrzańskiego Parku Narodowego przekracza powoli ilość owiec w rumuńskich górach, to mi się tam nadal podoba. Szczególnie, że mam spore wspomnienia z dzieciństwa.
Byłem chyba o połowę młodszy jak jeździłem do Zakopanego (na Oberconiówkę) co roku na miesiąc lub dwa. Miałem tam trochę przyjaciół, swoje ulubione miejsca no i sporo zabawy jako młody chłopak z miasta wypuszczony na wieś. Moja ostatnia wizyta była jeszcze w poprzednim wieku (w 2000r.) i oprócz kilku blizn (głównie od gwoździ, którymi chyba bardzo lubiłem się kaleczyć) pozostało mi sporo wspomnień.

Dlatego w zdjęciach nie będzie dużo Krupówek czy też innych “sztampowych” obrazów z centrum Zakopanego. Szczególnie, że z powodu natłoku turystów każdy mieszkaniec Podhala stara się jakoś zarobić. I w ten sposób w mieście można spotkać biegających po Krupówkach bohaterów z Gwiezdnych Wojen – Dartha Vadera, Stormtroopera, Chewbacce i Elmo. Choć w przypadku tego ostatniego to nie jestem pewien czy należy do kanonu.

Po tak długim wstępie zapraszam do obejrzenia część pierwszej zdjęć. Później w tym miesiącu opublikuję trochę zdjęć z naszych wyjść w góry, ale najpierw trochę ciekawostek – głównie z Oberconiówki, Pardałówki i Mrowców.


Posted

in

by

Comments

One response to “Zakopane I – ogólnie na wakacjach.”

  1. “Polska dla robaków”!

Leave a Reply