Już po egzaminie, czekam na wyniki. W między czasie trochę zdjęć z wakacji. Opis zbędny 😉
To taka mała próbka mojego nowego aparatu. Szczerze bardzo mi odpowiada. Ładne kolory, dobry tryb manualny, więcej mi nie trzeba, może czasami ciut dłuższy/szerszy obiektyw by się przydał, ale już takie nieszczęscie kompaktów. Nic, trzeba żyć.
ABADA Capoeira 2008/2009
No i zaczął się sezon. Na pierwszych treningach zjawiło się naprawdę wiele osób, ciekawe jak się ta frekwencja utrzyma w październiku.
Rozciąganie letnie i ćwiczenia dużo pomogły, nie mam już takich problemów i nie męczę się tak szybko w trakcie treningu. Jednak musze więcej nad plecami oraz skłonami w przód popracować.
Co do gry to, hmmmm, nadal ubogo. Więcej przejść! Więcej różnorodności, mniej podstaw i nieśmiertelnego “Camisa Combo”. Ehhh, trzeba ćwiczyć, ale też potem robić to w roda, bo inaczej d**a blada.
UAM – Kampania Wrześniowa
No i i po egzaminie, spodziewaliśmy się czegoś innego, więc teraz już niczego się nie spodziewamy. W czwartek wyniki. Może się uda zdobyć te 3 punkty (na ok 30), wtedy zaliczę. A tak poza tym to w końcu mam prawdziwe wakacje, tylko pogody brak. Zimno!
Na koniec cytat:
“Oczekuje się, że n+1 banalnych zadań zostanie załatwionych w tym samym czasie co n zadań”
– Graya prawo programowania
Coś czuję, że moim zadaniem stopnia n było nauczenie się do egzaminu.
Edit [25 Września 2008]: Egzamin zdany, obijam się… na treningach 🙂