Mądry student?

 Dziś z klasyków. Jaroslav Hasek “Przygody dobrego wojaka Szwejka podczas wojny światowej“:

Nie wszyscy mogą być mądrzy, panie oberlejtnant – rzekł Szwejk tonem głębokiego przekonania. – Głupi muszą stanowić wyjątek, bo gdyby wszyscy ludzie byli mądrzy, to na świecie byłoby tyle rozumu, że co drugi człowiek zgłupiałby z tego. Gdyby na przykład wszyscy znali prawa natury, to posłusznie melduję, panie oberlejtnant, każdy mógłby sobie obliczyć odległości między ciałami niebieskimi i molestowałby swoje otoczenie, jak to uczynił niejaki Czapek, który przesiadując “Pod Kielichem”, w nocy wychodził z szynku na dwór, rozglądał się po gwieździstym niebie, a gdy potem wracał na salę, to chodził od jednego do drugiego i mówił: “Dzisiaj bardzo ładnie błyszczy Jowisz, ale ty, drabie, nawet nie wiesz, co masz nad głową. To są takie odległości, że gdyby cię, gałganie, wystrzelili z armaty, tobyś z szybkością kuli armatniej leciał w tamte strony wiele milionów lat”. Bywał przy tym taki ordynarny, że potem zwykle sam wylatywał z gospody z szybkością zwykłego tramwaju elektrycznego, posłusznie melduję, panie oberlejtnant, mniej więcej dziesięć kilometrów na godzinę…”

A studentom radzę przyswoić tą część napisaną pogrubioną czcionką 😉

PS: Walcze z UAM, zobaczymy co wyjdzie 😛


Posted

in

,

by

Tags:

Comments

Leave a Reply